wieczorem wrzucę zdjęcia ponczo, które sprawiło, że byłam strrraaasznie zajęta i nie miałam czasu
na inne zajęcia (nawet na wpisy na blogu)
ponczo znalazłam na tym blogu, gazetkę zakupiłam z archiwalnych zasobów wydawnictwa - można wypożyczyć w sklepie :)
na razie tylko nadmienię, że zrobione z mojego ukochanego "kotka" a nie z włóczki w przepisie
i wyszło super!
tutaj jest zdjęcie szalików z włóczki Frilly i link
do youtuba, gdzie jest kursik dziergania (to dla mojej cioci specjalnie)