strasznie przepraszam za tak długą nieobecność
za to będzie dużo zdjęć :)
na początek torebki jakie wiszą w sklepie (i ciągle przybywają nowe)
czerwona listonoszka
szara listonoszka trochę mniejsza
szara "zakupowa"
chabrowa z klamrą
pomarańczowa jest moja i nie pokażę jej
na zdjęciu :D
a teraz coś z innej beczki - bolerka
zaczęło się od różowego z resztki Angory, jaka mi pozostała po zrobieniu chusty ażurowej, ale okazało się, że wzór jest niezbyt odpowiedni do tej włóczki i .... zostawiłam je dla siebie!
tym bardziej, że rozmiar tego wdzianka jest jak najbardziej "mój", a może nawet ciut za duże wyszło ;)
dlatego kolejne robiłam już ażurowe, wzorem "kolczuga", robi się całkiem przyjemnie i w 3 godzinki mam gotowe skończone
na ostatnim zdjęciu są dostępne kolory włóczki - jeśli wzór się Wam podoba i chcecie takie wdzianko to piszcie - koszt: 15 zł.
a na koniec pokażę Wam bluzeczkę jaką zrobiłam dla mojej mamy z powierzonej przez nią włóczki
włóczka z odzysku więc nie mam pojęcia co to było, ale życzeniem mojej mamy było, aby bluzeczka była dłuższa (taka tunika raczej) i baaardzoooo "dziurawa"
wyszło takie coś (wzór ten sam co na szalach!), co jeszcze tylko obszyję wokół szyi i rękawów tasiemką
bluzeczka prezentowana na krawcowej - Basi noszącej rozmiar 36-38, ale gwarantuję, że ja też do niej się mieszczę! (przypominam noszę 48!)
i jak Wam się podobają moje dzieła?