obiecane, spóźnione zdjęcia ozdóbek wielkanocnych (z których większość niestety już sprzedana,
ale robię kolejne)
podobno na żywo są ładniejsze :)
teraz kilka nietypowych, całkowicie naturalnych ozdób - stroików
też rozchodzą się jak świeże bułeczki ;)
teraz mam zamówienie na ponczo więc
z wielkanocnych muszę się wyrobić jak najszybciej
potem przy okazji skończyć sweter, któremu został do dorobienia jeden rękaw i obszycie dekoltu,
ale Justyna już jest nim zachwycona i sama też chce zrobić podobny - mam nadzieję, że uda Ci się, Justynko zrobić wszystko czym Cię zaraziłam :)
poza tym chciałabym żeby doba miała ze 4-5 godzin więcej, bo na wszystkie moje plany brakuje
mi czasu :)